Choć zima zaskoczyła swym ciężkim przebiegiem nas wszystkich, kleszcze żyją i mają się dobrze. Za oknami coraz cieplej, słońce budzi do życia całą przyrodę. Całą. Także kleszcze.

Pamiętaj, że stają się one aktywne już przy temperaturze kilku stopni powyżej zera. Wystarczy parę dni „na plusie” a historie o sezonie kleszczowym zaczynającym się w kwietniu czy maju można włożyć między bajki. Kup psu „coś na kleszcze” już teraz! Nie czekaj do majówki!

Garść faktów o biologii kleszczy.

Kleszcz przechodzi przez kilka stadiów rozwojowych zanim osiągnie postać dorosłą. Najpierw poza ciałem swojego żywiciela składa jaja, z których wylęgają się larwy. Te potem rozwijają się w nimfy a one w końcu stają się kleszczami dorosłymi. Dla nas najważniejszą informacją jest to, że we wszystkich tych trzech stadiach kleszcz jest aktywnym pasożytem, który może przenosić śmiertelną dla naszych czworonogów chorobę, babeszjozę. Jest bardzo mała szansa aby gołym okiem dostrzec na sierści psa na przykład nimfy, są one bowiem jedynie drobnymi kropkami na skórze. „Panie doktorze, jak to jest chory? Przecież on nie miał kleszcza! Zauważyłbym!!” No, właśnie mógł Pan nie zauważyć. W tym cały problem.

OBJAWY BABESZJOZY:

  • gorączka,
  • osłabienie,
  • bladość błon śluzowych,
  • ciemne zabarwienie moczu,
  • brak apetytu.

Jednak bardzo często objawy mogą być niespecyficzne. Może nie pojawić się gorączka i ciemny mocz a „jedynie” biegunka lub wymioty. Czasem pies jest po prostu smutny i tyle. Do historii naszej lecznicy przeszła opowieść jednej właścicielki, której pies nie miał żadnych „typowych” objawów, brak gorączki, apetyt jak zawsze dobry. Po prostu przestał ją witać gdy wracała z pracy. Diagnoza: potwierdzona laboratoryjnie babeszjoza.

NIELECZONA BABESZJOZA JEST CHOROBĄ ŚMIERTELNĄ!

Jeśli tylko zauważysz niepokojące objawy u swojego psa, nie zwlekaj z wizytą u lekarza weterynarii. Jeśli nie jesteś pewien czy sam dasz radę usunąć kleszcza z ciała zwierzęcia, skorzystaj z naszej pomocy. Nieumiejętne wyciąganie kleszcza może się skończyć oderwaniem aparatu gębowego, pozostawieniem go w skórze i bolesną „dłubaniną”, bo takie resztki pasożyta są dość trudne do usunięcia.

Gorąco zapraszamy do naszej przychodni po preparaty przeciwkleszczowe.

Dla każdego czworonoga dobierzemy odpowiedni środek. Podczas wizyty możemy Cię spytać jak często pies jest kąpany, czy w sezonie letnim dużo pływa. Czy mieszka z małymi dziećmi, czy śpi z Tobą w łóżku, czy w jego otoczeniu są koty. Nie każdy preparat jest dla każdego. Dobierzemy właściwy i skuteczny.